WIBOR w TSUE – Warszawa pyta TSUE o WIBOR sprzed 2018 roku (C-630/25)

Udostępnij:
Oceń ten wpis!

WIBOR w TSUE – Warszawa pyta TSUE o WIBOR sprzed 2018 roku (C-630/25)


Sąd Okręgowy w Warszawie: pytania o podstawy prawne stosowania WIBOR-u

Postanowieniem z dnia 25 września 2025 roku Sąd Okręgowy w Warszawie, XXVIII Wydział Cywilny, sędzia Michał Maj, sygn. akt XXVIII C 22943/22, skierował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) pytania prejudycjalne oznaczone sygnaturą C-630/25.
Sprawa dotyczy kredytu hipotecznego w złotych polskich z oprocentowaniem opartym o WIBOR, zawartego jeszcze przed 2018 rokiem – czyli zanim wskaźnik ten został objęty formalnym nadzorem na mocy unijnego rozporządzenia BMR (Benchmark Regulation). To kluczowy wniosek, który może przesądzić o tym, czy banki mogły w ogóle legalnie posługiwać się WIBOR-em, zanim stał się oficjalnie regulowanym wskaźnikiem referencyjnym.


Jak działał WIBOR przed 2018 rokiem?

Zanim weszło w życie rozporządzenie BMR, WIBOR był ustalany przez stowarzyszenie ACI Polska – prywatną organizację zrzeszającą banki działające w Polsce. Wskaźnik powstawał na podstawie deklaracji banków, a nie rzeczywistych transakcji. Oznacza to, że sam rynek bankowy ustalał wysokość oprocentowania, które później trafiało do umów kredytowych klientów indywidualnych. Sąd w Warszawie zapytał więc TSUE, czy taki mechanizm – bez nadzoru publicznego, bez przejrzystej metodologii i bez niezależnego administratora – spełniał wymogi prawa Unii Europejskiej.


Kluczowe pytania do TSUE: transparentność i obowiązki banku

Warszawski sąd sformułował pytania, które dotykają dwóch fundamentalnych kwestii:

1. Czy banki miały obowiązek poinformować konsumentów, kto ustala WIBOR, jak jest obliczany i jakie ryzyko wiąże się z jego zmiennością – szczególnie w okresie przed 2018 roku?
2. Czy stosowanie wskaźnika opartego wyłącznie na deklaracjach banków można uznać za zgodne z unijnymi zasadami przejrzystości, uczciwości i ochrony konsumenta, określonymi w Dyrektywie 93/13/EWG?

Treść pytań:

Czy w odniesieniu do umowy kredytu hipotecznego o zmiennej stopie oprocentowania, która została zawarta przez bank z konsumentem przed dniem 1 stycznia 2018 r.:
1. art. 4 ust. 2 i art. 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nakłada on na bank obowiązek, aby poinformował konsumenta o: a. podmiocie, który opracowuje wskaźnik referencyjny będący podstawą oprocentowania kredytu, b. szczegółowych zasadach określających sposób ustalania wskaźnika referencyjnego będącego podstawą oprocentowania kredytu, w tym w szczególności: – przedstawił konsumentowi treść regulaminu zawierającego te zasady, – uświadomił konsumenta, że ten wskaźnik referencyjny jest wyliczany w oparciu o deklaracje grupy banków, a nie na podstawie rzeczywistych transakcji rynkowych,
2. art. 3 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że za nieuczciwy może zostać uznany warunek umowny określający wysokość oprocentowania kredytu, który posługuje się wskaźnikiem referencyjnym, który: a. jest wyliczany w oparciu o deklaracje grupy banków, a nie na podstawie rzeczywistych transakcji rynkowych, b. nie jest zdefiniowany w przepisach prawa krajowego ani unijnego, ale w wewnętrznym regulaminie stowarzyszenia utworzonego przez banki lub pracowników banków, a żaden organ państwowy nie nadzoruje sposobu opracowywania tego wskaźnika, c. nie odzwierciedla rzeczywistych kosztów finansowania kredytu,

Jeżeli TSUE uzna, że taki mechanizm był niezgodny z prawem, konsekwencje mogą być ogromne – bo większość umów złotowych zawieranych przed 2018 roku opierała się właśnie na tak wyliczanym WIBOR-ze. Pełna treść postanowienia z uzasadnieniem: XXVIII-C-22943-22


Co może oznaczać ta sprawa dla kredytobiorców?

Sprawa C-630/25 dotyczy tysięcy kredytów hipotecznych podpisanych w latach 2006–2017. Jeżeli TSUE uzna, że banki nie miały prawa stosować wskaźnika, który nie był objęty kontrolą publiczną, kredyty te mogą zostać uznane za nieważne lub wymagające korekty. W praktyce mogłoby to oznaczać:

a) możliwość żądania uznania umowy kredytu złotowego za nieważną,
b) zwrot nadpłaconych rat i odsetek,
c) wstrzymanie obowiązku dalszej spłaty na czas procesu,
d) a nawet konieczność reformy sposobu wyliczania oprocentowania przez polskie banki.

To jedno z najbardziej systemowych pytań, jakie trafiły do TSUE – bo dotyczy nie pojedynczego banku, lecz całego mechanizmu finansowego, na którym oparto kredyty w Polsce przez ponad dekadę.


Unijne rozporządzenie BMR

Rozporządzenie BMR (2016/1011) wprowadziło jednolite zasady dla wszystkich wskaźników referencyjnych w Unii Europejskiej. Od 2018 roku każdy taki wskaźnik musi być tworzony przez nadzorowanego administratora (w Polsce – GPW Benchmark S.A.) i opierać się na obiektywnych danych rynkowych, co do czego również są wątpliwości wyjaśniane przez TSUE w sprawie C-471/24. Sprawa warszawska pokazuje jednak, że przed wejściem BMR w życie polskie banki korzystały z mechanizmu, który nie spełniał tych wymogów.
To właśnie ma ocenić TSUE – czy wcześniejszy model WIBOR-u był zgodny z zasadami unijnej przejrzystości i uczciwości wobec konsumenta.


Znaczenie sprawy C-630/25 dla polskiego rynku

Sąd Okręgowy w Warszawie zadał pytania, które mogą wyznaczyć granicę między dwiema epokami polskiego rynku kredytowego:
– okresem „przed BMR”, gdy WIBOR ustalano wewnętrznie przez sektor bankowy,
– a okresem „po BMR”, gdy wskaźnik został objęty kontrolą i regulacją unijną (w założeniu).

Jeżeli Trybunał uzna, że wcześniejszy model był sprzeczny z prawem UE, skutki mogą być większe niż w przypadku sporów frankowych. Stawką jest bowiem nie tylko nieważność poszczególnych umów, lecz także wiarygodność WIBOR-u jako instrumentu finansowego, który od dłuższego czasu wzbudza wiele kontrowersji. Więcej na ten temat możecie Państwo przeczytać w artykule WIBOR – czym jest i dlaczego budzi tak wiele kontrowersji?


Jak może pomóc kancelaria adwokacka Pilawska Zorski Adwokaci?

Kancelaria adwokacka Pilawska Zorski Adwokaci prowadzi liczne sprawy dotyczące kredytów złotowych opartych na WIBOR-ze, w tym umów zawartych przed wejściem w życie rozporządzenia BMR. Analizujemy każdą umowę pod kątem zgodności z prawem Unii Europejskiej i potencjalnych naruszeń obowiązków informacyjnych banku.

Jeżeli Twój kredyt został podpisany przed 2018 rokiem – prześlij nam swoją umowę kredytu. Przygotujemy bezpłatną analizę prawną i sprawdzimy, czy Twoja umowa może być przedmiotem pozwu lub wniosku o wstrzymanie spłaty rat.

📍 Pilawska Zorski Adwokaci
ul. Belgijska 11 lok. 9, 02 – 511 Warszawa
📧 biuro@pzadwokaci.pl, wibor@pzadwokaci.pl 
🌐 www.pzadwokaci.pl


Dlaczego to ważne?

Sprawa z Warszawy dotyczy nie tylko jednej umowy, ale całego systemu finansowego w Polsce. Po raz pierwszy TSUE może ocenić, czy banki przed 2018 rokiem działały zgodnie z prawem Unii, stosując wskaźnik, który nie był w żaden sposób kontrolowany przez państwo. To orzeczenie może przesądzić o tym, czy WIBOR – w jego pierwotnej formie – w ogóle był legalny.

autor: adwokat Karolina Pilawska

WIBOR