Tegoroczna kampania prezydencka wywołała ogromne emocje. Polaryzacja społeczna, dynamiczne debaty i intensywna obecność w mediach społecznościowych sprawiły, że fala komentarzy – także tych krytycznych – nie ustaje, mimo że wybory już za nami. W centrum zainteresowania znajduje się prezydent elekt, który jeszcze nie został zaprzysiężony, ale już staje się celem licznych ocen, często daleko wykraczających poza granice kultury czy nawet prawa.
W związku z tym coraz częściej pojawia się pytanie:
Czy prezydent elekt podlega ochronie prawnej? Czy obraźliwe komentarze pod jego adresem mogą zostać ukarane?
Co mówi prawo?
W polskim Kodeksie karnym (art. 135 § 2 k.k.) przewidziano odpowiedzialność karną za znieważenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Jest to przestępstwo ścigane z urzędu, a jego celem jest ochrona głowy państwa przed naruszeniem godności urzędu.
Problem w tym, że prezydent elekt – mimo że został wybrany w wyborach – nie jest jeszcze formalnie prezydentem. Ochrona wynikająca z tego przepisu przysługuje dopiero od momentu zaprzysiężenia przed Zgromadzeniem Narodowym.
Prezydent elekt – jak każdy obywatel
Do chwili objęcia urzędu, prezydent elekt jest – z punktu widzenia prawa karnego – zwykłym obywatelem. Oznacza to, że nie przysługuje mu szczególna ochrona z tytułu pełnienia funkcji publicznej. Jeśli więc spotyka się z publicznym znieważeniem, hejtem czy naruszeniem dóbr osobistych, może korzystać wyłącznie z tych środków prawnych, które przysługują każdemu z nas.
Adwokat Andrzej Zorski, komentując tę sytuację dla serwisu Prawo.pl, wskazuje:
– Prezydent elekt, choć wybrany przez obywateli, do momentu zaprzysiężenia nie podlega szczególnej ochronie karnej. Jeśli czuje się znieważony, może dochodzić swoich praw w postępowaniu cywilnym – np. poprzez pozew o ochronę dóbr osobistych – albo karnym, składając prywatny akt oskarżenia, jak każdy inny obywatel.
Jakie kroki prawne ma do dyspozycji prezydent elekt?
Prezydent elekt może m.in.:
-
złożyć pozew o ochronę dóbr osobistych, żądając przeprosin i/lub zadośćuczynienia,
-
złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, jeśli doszło np. do gróźb karalnych (art. 190 k.k.),
-
wystąpić z prywatnym aktem oskarżenia w przypadku zniesławienia lub znieważenia (art. 212 i 216 k.k.).
Wszystkie te kroki wymagają jednak indywidualnej inicjatywy i działania w charakterze osoby prywatnej.
Hejt to nie opinia – granice wolności słowa
Warto podkreślić: wolność słowa nie oznacza wolności do obrażania. Krytyka – nawet ostra – jest elementem demokratycznej debaty. Ale wypowiedzi wulgarne, nienawistne, podważające godność osoby publicznej (lub każdej innej) mogą być podstawą do odpowiedzialności prawnej.
Dlatego warto zachować rozwagę – także w mediach społecznościowych. Niezależnie od poglądów politycznych.
Link do artykułu znajdziecie Państwo TUTAJ.
Potrzebujesz pomocy prawnej w związku z naruszeniem dóbr osobistych, zniesławieniem lub hejtem w sieci? Nasz zespół doświadczonych prawników zapewnia profesjonalną pomoc w sprawach o ochronę dobrego imienia i wizerunku – zarówno w postępowaniach cywilnych, jak i karnych. Skontaktuj się z nami – doradzimy, jak dochodzić swoich praw.