Frank szwajcarski po 5 złotych? Frankowiczu czas działać.

Frank szwajcarski po 5 złotych? Frankowiczu czas działać.
Udostępnij:
Oceń ten wpis!

Od momentu boomu na tzw. kredyty frankowe, który miał w Polsce miejsce w latach 2005 – 2008, kurs franka szwajcarskiego tylko rośnie. W ostatnim czasie regularnie przekracza psychologiczną barierę 5 złotych za 1 franka. W konsekwencji raty kredytów powiązanych z walutą szwajcarską są coraz wyższe, ponieważ to, ile złotych polskich Frankowicz musi przeznaczyć na spłatę raty swojego kredytu jest ściśle uzależnione od kursu franka szwajcarskiego. Przykładowo jeżeli rata opiewa na 600,00 franków szwajcarskich, to przy kursie 4,50 złotych za 1 franka rata w złotych polskich wyniesie 2.700,00 złotych. Przy kursie na poziomie 5 złotych będzie to już 3.000,00 złotych. Warto także zaznaczyć, iż rośnie nie tylko wysokość raty, ale i całego zadłużenia (salda kredytu). W wypadku chęci wcześniejszej spłaty, w miarę upływu czasu obecnie do spłaty pozostaje … coraz więcej kapitału.

Co istotne, polityka pieniężna Szwajcarii ma także kluczowe znaczenie dla polskich kredytobiorców posiadających kredyty hipoteczne powiązane z walutą frank szwajcarski. Każda decyzja Szwajcarskiego Banku Narodowego o podwyżce stóp procentowych automatycznie powoduje wzrost rat Frankowiczów, a w tym roku pierwszy raz od 15 lat taka podwyżka nastąpiła i to już dwukrotnie. Pierwszy raz, co było niemałym zaskoczeniem, podwyżka została ogłoszona w czerwcu tego roku. Wówczas Szwajcarski Bank Narodowy podniósł stopy o 0,5 %, czyli do poziomu – 0,25 %. Druga podwyżka o kolejne 0,75 % została ogłoszona 22 września 2022 roku. W efekcie stopa procentowa Szwajcarii pierwszy raz od 2011 roku jest dodatnia i wynosi 0,5 %. Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest wyższy po stronie Frankowiczów koszt obsługi tych kredytów, ponieważ im wyższe stopy procentowe, tym wyższa wysokość raty odsetkowej kredytu frankowego.

W efekcie ciągle rosnącego kursu franka szwajcarskiego i podnoszonych stóp procentowych przez Narodowy Bank Szwajcarii raty kredytów frankowych z miesiąca na miesiąc są tylko wyższe. Problem ten dotyczy znacznej części naszego społeczeństwa. Statystyki pokazują, że w Polsce na ten moment funkcjonuje ok. 370 tys. kredytów hipotecznych powiązanych z walutą szwajcarską o wartości pozostającej do spłaty sięgającej 90 mld złotych.

Nie ulega wątpliwości, że wieloletni wzrost kurs franka szwajcarskiego przez ostatnie lata w pewnym zakresie był niwelowany właśnie poprzez ujemne stopy procentowe kredytów frankowych. Zasadą było, że jeżeli kurs franka rósł, to stopy procentowe spadały. Teraz mamy do czynienia z sytuacją bez precedensu, ponieważ rosną i stopy i kurs waluty szwajcarskiej, który osiąga maksymalne historycznie poziomy.

Jak temu przeciwdziałać?

Wydaje się, że obecnie jedyną szansą jest proces sądowy. Oczywiście w opinii publicznej regularnie pojawia się temat ugód proponowanych przez sektor bankowy, jednak nie ulega wątpliwości, że przy systematycznym wzroście stóp procentowych ogłaszanych przez Narodowy Bank Polski, propozycje banków polegające na przekształceniu kredytów frankowych w kredytu złotowe oprocentowane stawką WIBOR nie są korzystne.

Co zatem można osiągnąć wytaczając proces przeciwko bankowi. Przede wszystkim Frankowicze w polskich sądach walczą o uznanie ich umów kredytowych za nieważne. W praktyce, jeżeli sąd uzna, że umowa kredytu frankowego jest nieważna, kredytobiorca jest zobowiązany zwrócić bankowi tylko nominalną kwotę kredytu. Tutaj znowu posłużę się przykładem – jeżeli kredytobiorca w 2008 roku zaciągnął kredyt na 300 tys. złotych, to jeżeli sąd w 2022 roku uzna jego umowę za nieważną, rozliczeniu będzie podlegała tylko kwota 300 tys. złotych – oczywiście pomniejszona o wszystkie raty i opłaty, które od 2008 roku ten Frankowicz wpłacił do banku. W wielu przypadkach takie rozliczenie już nastąpiło, ponieważ suma spłat kredytobiorców jest niejednokrotnie równa albo nawet przekracza kwotę kapitału udostępnioną przez bank.

Niezwykle ważne jest także, że przez czas trwania takiego procesu sądowego Frankowicz może uzyskać od Sądu zwolnienie z obowiązku płacenia rat kredytu (tzw. zabezpieczenie). Warunkiem koniecznym jest sytuacja, w której właśnie suma spłat do banku jest równa albo przekracza kwotę udostępnionego przed laty kredytu. Dzięki takiej decyzji zarówno wzrost kursu franka szwajcarskiego, jak i stóp procentowych, nie obciąża budżetu kredytobiorcy, ponieważ nie spłaca on rat kredytu frankowego.